“Marcowe migdały“ to film o pokoleniu dzisiejszych pięćdziesięciolatków, których młodość przypadła na koniec lat sześćdziesiątych. Mając naście lat zetknęli się ze sprawami, których do końca nie rozumieli. W roku 1968 dowiadywali się o tym, że jeden z nich jest dobrym Polakiem, a drugi nie, bo jest syjonistą. “Rozpoczęło się masowe opuszczanie kraju. Marcyś, jeden z bohaterów filmu to postać autentyczna - szkolny kolega Radosława Piwowarskiego, też nie chciał wyjeżdżać. Na Dworcu Gdańskim odbywały się sceny wręcz dramatyczne. Całe klasy żegnały swoich kolegów, nauczycieli.“ - opowiada Radosław Piwowarski. W “Marcowych migdałach“ - podobnie jak w innych swoich filmach - reżyser zawarł wiele wątków osobistych. Przypomniał atmosferę ma