Wznoszę swe oczy ku górom skąd przyjdzie mi pomoc,
Pomoc od Pana, wszak Bogiem On miłosiernym jest.
Kiedy zbłądzimy sam szuka nas, by w swe ramiona wziąć,
Rany uleczyć krwią swoich ran, nowe życie tchnąć.
Gdyby nam Pan nie odpuścił win, któż ostać by się mógł,
Lecz On przebacza, przeto i my czyńmy jak nasz Bóg..
Pan Syna krwią zmazał wszelki dług,
Syn z grobu żywy wstał,
PANEM JEST JEZUS, mówi w nas Duch,
Niech to widzi świat.
Więc odrzuć lęk i wiernym bądź,
Swe troski Panu złóż
I ufaj bo zmartwychwstał